Pięć najczęstszych błędów przy podziale majątku

Rozstanie to trudny moment, w którym emocje często biorą górę nad rozsądkiem. Gdy dochodzi do podziału wspólnego dorobku, łatwo popełnić błąd, który może kosztować czas, pieniądze oraz spokój ducha. Podział majątku wymaga nie tylko znajomości przepisów, ale też chłodnego podejścia i dobrej organizacji. Warto wiedzieć, jakie potknięcia zdarzają się najczęściej i jak ich uniknąć, by cały proces przebiegł sprawnie i bez niepotrzebnych nerwów.

Brak porozumienia między stronami

Najczęstszym błędem przy podziale majątku jest brak rozmowy i chociażby podjęcia próby dojścia do porozumienia. Wiele osób od razu kieruje sprawę do sądu, zamiast spróbować ustalić wspólne stanowisko. Tymczasem polubowne rozwiązanie może być szybsze, tańsze i mniej stresujące.

Zamiast walczyć o każdy przedmiot, warto zastanowić się, co naprawdę ma wartość – nie tylko finansową, ale też praktyczną. Jeśli strony potrafią rozmawiać, możliwe jest spisanie ugody u notariusza, co znacznie upraszcza procedurę. Podział majątku oparty na współpracy pozwala uniknąć długotrwałych procesów i niepotrzebnych emocji.

Nieuwzględnienie kredytów i zobowiązań

Wielu małżonków skupia się wyłącznie na dzieleniu dóbr materialnych, zapominając, że majątek to nie tylko aktywa, ale też długi. Mieszkanie kupione na kredyt, pożyczka na samochód czy karta kredytowa to zobowiązania, które również trzeba uwzględnić.

Zdarza się, że po rozstaniu jedna osoba zostaje z kredytem, mimo że nieruchomość trafia do drugiej. To poważny błąd, który może prowadzić do sporów z bankiem. Dlatego jeszcze przed podziałem warto skontaktować się z instytucją finansową i ustalić, jak rozwiązać sprawę wspólnych zobowiązań.

Zaniżanie wartości majątku

Kolejnym błędem jest celowe lub nieświadome zaniżanie wartości przedmiotów, nieruchomości oraz pojazdów. Niektórzy robią to, by „zyskać więcej”, inni po prostu nie znają aktualnych cen rynkowych. W efekcie jedna strona może zostać pokrzywdzona, a druga ponosić konsekwencje prawne.

Najlepszym rozwiązaniem jest powołanie niezależnego rzeczoznawcy, który wyceni majątek obiektywnie. Warto też pamiętać, że przedmioty codziennego użytku z czasem tracą na wartości, więc nie zawsze warto walczyć o każdy drobiazg. Uczciwa wycena to gwarancja, że podział majątku będzie odzwierciedlać rzeczywistą wartością dorobku.

Brak dowodów własności

W czasie małżeństwa wiele rzeczy kupuje się wspólnie, ale nie wszystko trafia na wspólny rachunek. Często jedna osoba finansuje zakup z pieniędzy, które stanowią jej majątek osobisty – na przykład z darowizny, spadku lub sprzedaży przedślubnej nieruchomości. W takiej sytuacji brak dowodów pochodzenia środków może okazać się dużym problemem.

Aby uniknąć sporów, warto gromadzić potwierdzenia przelewów, umowy kupna-sprzedaży i dokumenty bankowe. Dzięki nim można wykazać, które składniki należą do wspólnego majątku, a które nie. Działając w ten sposób, podział majątku będzie sprawiedliwy i zgodny z prawem.

Działanie pod wpływem emocji

Rozstanie to silne emocje – pojawia się złość, żal i poczucie niesprawiedliwości. Niestety, wiele osób kieruje się nimi podczas dzielenia majątku. Walka o każdą rzecz z zasady, byle druga strona nie dostała więcej, rzadko kończy się dobrze. Takie podejście wydłuża proces i utrudnia znalezienie kompromisu.

Najrozsądniej jest potraktować podział majątku jak formalność, a nie pole bitwy. Celem powinno być zamknięcie pewnego etapu życia, a nie zemsta. Warto zachować spokój i w razie potrzeby skorzystać z pomocy prawnika lub mediatora, który pomoże rozwiązać spór w sposób rzeczowy i bez emocji.